Drukarki 3D dostępne na terenie PPNT Gdynia, pracujące w oparciu o technologię spiekania proszku polimerowego (SLS) mają tę niepodważalną zaletę, że za ich pomocą można wytwarzać nie tylko pojedyncze elementy, ale także małe i średnie serie z materiału dopuszczonego do długotrwałego kontaktu ze skórą. Specjaliści z firmy BIBUS MENOS zoptymalizowali proces powstawania maski w taki sposób, aby wydruk był jeszcze bardziej wydajny. Dzięki temu podczas jednej sesji będzie można stworzyć nawet kilkadziesiąt sztuk elementów mocujących.
Jak podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni:
– Fakt, że na parkowym sprzęcie możemy wydrukować tak dużą liczbę elementów w ramach jednego procesu to olbrzymia zaleta. Oczywiście wyprodukowane wyposażenie ma charakter prototypowy, jednak wyjątkowa sytuacja, w jakiej znalazł się nasz kraj w obliczu epidemii, skłania nas do tego by podejmować próby niesienia pomocy medykom znajdującym się na pierwszej linii walki z wirusem.
Akcję zdecydowała się wesprzeć także Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, która zaoferowała zakup materiału, z którego wytwarzane są osłony przyłbic. To olbrzymia pomoc zważywszy na fakt, że od kilku tygodni zapotrzebowanie na środki ochrony zgłaszane przez szpitale z całej Polski jest tak ogromne, że stały się one towarem deficytowym.
Gotowe maski trafią do pomorskich szpitali.
powrót